Kościół p.w. MB z Lourdes

Kościół parafialny wybudowano prawdopodobnie w latach 1215-1217 jako fundację księcia Henryka Brodatego i św. Jadwigi. Konsekrowano go w 1217 r., a konsekracji dokonał bp Wawrzyniec z Wrocławia. Wieżę ukończono w 1240 r. W 1449 r. odbudowano kościół po uprzednim spaleniu. W 1545 r. świątynię przejęli protestanci, zwrócili ją katolikom w 1629 r. W 1702 r. powódź poważnie uszkodziła kościół, w 1731 r. nastąpił pożar plebani i kościoła. W latach 1862-1864 rozebrano stara świątynię i wybudowano z piaskowca nową w stylu neogotyckim, którą bp H. Włodarski konsekrował 11 listopada 1864 r. Obecnie parafia liczy 3300 mieszkańców i należy do niej, oprócz Wlenia, 8 miejscowości: Bełczyna, Bystrzyca, Klecza, Łupki, Modrzewie, Nielestno, Pilchowice, Tarczyn.



Pierwsze wzmianki o osadzie pochodzą z 1217 r. i mówią o powstaniu tu nowej parafii wyłączonej z pod Kasztelani wleńskiej, dokument sygnowała żona Henryka Brodatego księżna Jadwiga. Początki osadnictwa na tych ziemiach są dużo wcześniejsze, ponoć zamieszkiwały tu ludy słowiańskie. W 1520 r. powstaje gmina ewangelicka. W styczniu 1599 roku do wsi na stałe przybywa rodzina von Schaffgotschów. W XVII w. wieś podzieliła się na dwie części: Ober- i Nieder- Wiesenthal jedna zarządzana była przez von Schweinitz a druga przynależała do von Zedlitz`ów. W XVIII w. właścicielem dolnej części wsi był H.G. Grocke w jego włościach znajdował się dwór z folwarkiem, kościół katolicki p.w. św Anny (istniał do 1850 roku), plebania, młyn i browar. W skład majątku wchodzi również powstała w 1713 r. kolonia Giełczyn. Górna część przynależała do rodziny von Busch. W jej posiadaniu był dwór z folwarkiem, kościół ewangelicki wraz z plebanią i szkołą, młyn i gorzelnia. Do niej przynależała również kolonia Posepko.
Obecnie wieś położona wzdłuż krętej drogi lokalnej z Wlenia do Bełczyny. Sołectwo zajmuje powierzchnię 1.189 ha i liczy 282 mieszkańców. Po czasach świetności pozostało wiele zabytków, do najcenniejszych zaliczyć można dwór [wpis nr: 362/1268/J z 14.06.96] obecnie dom mieszkalny, nad wejściem którego widnieje kartusz herbowy rodziny von Braun z umieszczoną datą 1646r. – to tutaj wychowywał się Wernher von Braun – uczony, jeden z czołowych konstruktorów rakiet i pionierów podboju kosmosu, współtwórca pocisków balistycznych V-2, pilot, niemiecki oficer, po wojnie, uczestnik amerykańskiego programu kosmicznego, dyrektor NASA i doradca prezydenta USA.
Obok znajduje się kościół p.w. Matki Boskiej z Lourdes, powstały w 1772 r. jako ewangelicki, opuszczony i rozgrabiony po II wojnie światowej, w 1959 roku, został przejęty przez katolików. Wpisany do rejestru zabytków, nr rej.: A/1309 z 31.08.2009. Obecnie odprawiane są tam coniedzielne msze. W jego skromnym wnętrzu znajdują się, przeniesione w ostatnich latach z przylegającego cmentarza, kamienne XVII- wieczne cało-postaciowe epitafia. Dolny dwór w 1945 r. został mocno zdewastowany przez stacjonującą tu Armię Czerwoną, następnie przekształcono go w PGR, by po kilku latach niszczenia całkiem go rozebrać. Zachowały się jedynie przyległe zabudowania mieszkalno – gospodarcze oraz wpisany do rejestr zabytk Spichlerz „Nieder Hof”, 2 poł. XVIII, [nr rej.: A/5310 z 20.09.2011]. Z dawnego kościoła katolickiego i cmentarza ocalały nieliczne, mocno zniszczone nagrobki i kaplica grobowa rodu von Zedlitz z 1782 r. Tuż za murem rośnie Cis pospolity, liczące blisko 800 lat drzewo mierzy w obwodzie ponad 382 cm. Jak głosi legenda posadzony był przez mieszkańców, po zakończeniu budowy kościoła, na cześć jego fundatorki, księżnej Jadwigi (ok. 1217 r.) i jest pomnikiem przyrody [Zarz. Nr 6/90 Woj. Jel. z 21.02.90 r.]. We wsi znajduje się również wiele ciekawych domów z XVIII w. i XIX w.s większość z nich jest dużej kubatury co wskazuje na zamożność ich pierwotnych właścicieli.

"Własność wsi: jedna z najstarszych wsi w okolicach Wlenia, stanowiła część dóbr nazywanych starym Folwarkiem Wleńskim (die alten Vollwerk Vlan), zwanego „auf der Hube”, obejmującym też okoliczne wsie. W 1217 r. utworzono tu oddzielną parafię z kościołem p.w. Najświętszej Maryi Panny. W 1520 r. istniała tu już gmina ewangelicka. Wieś zapewne od początku stanowiła własność rycerską, lecz pierwszego jej właściciela z nazwiska znamy dopiero z 1670 r., gdy był nim Hans Sigismund von Festenberg, zwany Packisch. W 2. połowie XVII wieku dzieliła się na dwie posiadłości. W 1677 r. jedna należała do rodu Zedlitzów, właścicielem drugiej był J. Ch. von Schweinitz. Tak też było w 1687 r. W 1733 r. właścicielem całej wsi był Moritz Christian von Schweinitz. W 1739 r., po jego śmierci, wieś podzielono pomiędzy synów. W 1765 r. właścicielem obu części wsi był von Winckler. W 1775 r. wieś należała do Bernarda von Schweinichen."

  • Tak o historii i sprawach własnościowych w Bystrzycy pisze Jerzy Piekalski w wydanym w 2017 roku opracowaniu "Wleński mikroregion osadniczy w X - XVIII wieku"

Na zewnętrznym murze kościoła dwa przepiękne herby rodzin von Schweinichen oraz von Bunsch, a wewnątrz kościoła nad organami namalowane trzy herby: von Rechenberg, von Schweinichen oraz von Haugwitz.


Poniżej przedstawiam trzy rysunki wykonane tuszem przez ówczesnego pastora J. C. Brennera z lat czterdziestych XIX wieku przedstawiające nieistniejące już: epitafium drewniane, ołtarz główny oraz ołtarz boczny. Rysunki te znajdują się w Herder - Institut Institut der Leibnitz - Gemeinschaft i są jego własnością.

               

Płyta nagrobna Barbary von Zedlitz † 1576

               
               
               

Płyta nagrobna Barbary von Zedlitz zd. von Zedlitz z Dębowego Gaju, córka Franza von Zedlitz oraz Hedwig von Warnsdorf z linii Studniska, urodzonej 20 stycznia 1744 roku a zmarłej 2 lutego 1576 roku. Jej mężem był Conrad von Zedlitz, zmarły w 1570 roku. Mieli syna Conrada, zmarłego w 1632 roku.
Franz von Zedlitz był synem Heinricha von Zedlitz i Barbary von Hohberg. Natomiast Hedwig von Warnsdorf była córką Siegmunda von Warnsdorf oraz Christine von Rechenberg. Rodzice Barbary zostali pochowani w Sobocie, gdzie wystawiono im przepiękne płyty nagrobne, które jednak niedawno zostały skradzione.
U góry płyty dwa herby rodzinne von Zedlitz oraz von Warnsdorf.
Szkoda, że nie zachowała się akwarela J. C. Brennera tej płyty oraz płyty jej męża.

Płyta nagrobna Hansa von Zedlitz † 1617

               

Płyta nagrobna Hansa von Zedlitz z Bystrzycy i Chmielna, urodzony 31 stycznia 1559 roku w Bystrzycy. Był synem Hansa von Zedlitz z Bystrzycy i Chmielna oraz Sary von Zedlitz zd. von Zedlitz z Nowego Kościoła. W dniu 11 września 1601 roku poślubił Magdalenę zd. von Zedlitz z Szymanowa. Magdalena zmarła 3 stycznia 1603 roku zaledwie w wieku 17 lat. Hans zmarł 4 grudnia 1617 roku w Bystrzycy i tam został pochowany 17 stycznia 1618 roku. Płyty nagrobne jego i żony zostały wmontowane w ogrodzenie starego cmentarza katolickiego. Jednakże po remoncie kościoła pod koniec lat 50-tych ubiegłego wieku zostały umieszczone na ścianach wewnątrz kościoła.
Wydaje się prawdopodobnym iż początkowo płyty były jednak wewnątrz kościoła, a szczególnie wówczas kiedy akwarelą namalował je ówczesny pastor J. C. Benner 18 lipca 1833 roku. Na jego malunku obie płyty znajdują się obok siebie. Taki rysunek zachował się w Herder - Institut Institut der Leibnitz - Gemeinschaft (jest jego własnością) i poniżej go przedstawiam. Jednakże ze względu na opisywane osobno płyty tutaj przedstawiam jedynie jego połowę.

Płyta nagrobna Magdaleny von Zedlitz † 1603

               
               
               
               

Płyta nagrobna Magdaleny von Zedlitz zd. von Zedlitz z Szymanowa, córki Christofa von Zedlitz, zmarłego w 1606 roku, urodzonej w 1586 roku. W dniu 10 stycznia 1601 roku poślubiła Hansa von Zedlitz Z Bystrzycy i Chmielna mając zaledwie piętnaście lat. Zmarła 3 stycznia 1603 roku w wieku siedemnastu lat. Barbara von Zedlitz była jej ciocią.
Poniżej przedstawiam drugą połowę akwareli pastora J. C. Brennera z 18 lipca 1833 roku przedstawiającą postać Magdaleny von Zedlitz, pobraną z Herder - Institut Institut der Leibnitz - Gemeinschaft (akwarela jest jego własnością).

Dwór

               
               
               

W Bystrzycy Górnej zachował się dwór z ciekawym kartuszem herbowym rodziny von Braun oraz napisem: Sigemund von Braun Anno 1646. Budynek nie wygląda na stary, raczej nieciekawy. Obecnie stanowi budynek mieszkalny i ma trzech współwłaścicieli. Z tym, że żaden von Braun w tym okresie nie jest wymieniany. Przypuszczam, a niejednokrotnie tak robiono, że w chwili kiedy dwór w 1930 roku zakupiła rodzina von Braunów, kartusz ten umieszczono nad wejściem aby dodać splendoru temu dworowi.
Tak go opisuje na swoim portalu Polska.org:
Dwór w górnej części wsi powstał prawdopodobnie w 1646 r. Przebudowany w II poł. XIX i w XX w. Wewnątrz zachowały się sklepienia kolebkowe i krzyżowe oraz drewniane stropy. Ostatnie remonty w latach 1990 i 1996. Wokół część zachowanych zabudowań gospodarczych z XVIII i XIX w.
W I poł. XVIII w. majątek należał do wdowy von Buchs z domu Geppert. W I poł. XIX w. - do Augusta Heifera. W 1863 r. wspominany jest tutaj niejaki von Carnat, a następnie królewski porucznik Karl von Carnap.
Istnieją przesłanki, jakoby dwór już w XVII w. należał do rodziny von Braun. Ma o tym świadczyć zachowany do dzisiejszego dnia kartusz herbowy nad głównym wejściem do dworu, noszący datę 1646 i nazwisko Siegemunda von Braun. Przypuszcza się jednak, że został tam umieszczony wtórnie kilka lat przed II wojną światową.
Pewne jest, że majątek należał do tej rodziny w 1932 r.
Obecnie dwór jest własnością prywatną.
Natomiast pewne jest iż w latach trzydziestych do swoich rodziców tutaj zamieszkałych przyjeżdżał Wernher von Braun - jeden z czołowych konstruktorów rakiet i pionierów podboju kosmosu, pilot, niemiecki oficer SS. Po zakończeniu wojny poddał się Amerykanom i pracował w ośrodku badań kosmicznych NASA, której był nawet dyrektorem. Realizował m.in. projekt kosmiczny Apollo zakończony udanym lotem człowieka na księżyc.

Mauzoleum

               
               
               
               
               
               
               
               
               
               
               
               
               

Na dawnym cmentarzu katolickim pośród krzewów i drzew samosiejek ledwo co widoczne są ruiny Mauzoleum (kaplicy grobowej) jak to niektórzy piszą, rodziny von Zedlitz z 1782 roku, choć jest to niemożliwe bowiem ostatni przedstawiciele tego rodu zmarli półtora wieku temu na początku XVII wieku. A skoro nikt już nie żył, to kto wystawił to Mauzoleum. Ostatni z rodu von Zedlitz, Hans z Dębowego Gaju (Siebeneichen) zmarł w 1608 roku i wraz z pozostałymi członkami rodziny pochowany został w pobliskiej Sobocie, gdzie znajdowały się także ich płyty nagrobne (niedawno skradzione). A ze zmarłych tu na miejscu w Bystrzycy i pochowanych na starym cmentarzu katolickim, jako ostatni pochowany został Hans von Zedlitz w 1617 roku. Niestety nie zachowała się żadna płyta inskrypcyjna ani też żaden sarkofag w krypcie, mogący wyjaśnić istnienie tego Mauzoleum. Po zakończeniu II wojny światowej kościół został ograbiony, to samo spotkało Mauzoleum gdzie sprofanowano miejsce wiecznego spoczynku pochowanych tutaj osób. Dalszego spustoszenia i doprowadzenia do kompletnej ruiny dokonali okoliczni mieszkańcy. A kiedy remontowano kościół pod koniec lat 50-tych ubiegłego wieku, przeniesiono trzy zachowane płyty nagrobne, zamocowane do tej pory w murze cmentarnym, do wnętrza kościoła. Patrząc na nazwiska kolejnych właścicieli Bystrzycy należy wykluczyć całkowicie rodzinę von Schweinichen, bowiem byli protestantami i nie mogli być pochowani na cmentarzu katolickim. Tak więc istnienie ruin tajemniczego Mauzoleum nadal pozostaje tajemnicą.

Zamknij okno